Miejsce: |
Svobodne Hermanice |
Max głębokość: |
36,7 m |
Widoczność: |
w zimie 6-8m, w lecie spada do ok 3m (poniżej 10m jest lepsza) |
Dojazd: |
1. Z przejścia granicznego w Cieszynie kierujemy się na Ostravę. następnie jedziemy za strzałkami na Opavę. Z Opavy kierujemy się na Bruntal. Niestety trzeba pokluczyć trochę po centrach tych miast, ale droga jest dobrze oznaczona. W połowie drogi między Opavą a Bruntalem skręcamy w lewo za strzałką na Svobodne Hermanice. Za tablicą z nazwą miejscowości główna droga prowadzi w lewo. Po przejechaniu paruset metrów docieramy do małego placu. Skręcamy w prawo za strzałką na Stare Hermanky. Droga prowadzi do góry. jedziemy nią chwilę, aż po prawej ujrzymy duże niebieskie silosy. Mijamy je i po przejechaniu kilkuset metrów po lewej zobaczymy kamieniołom. Skręcamy w lewo w wyłożoną płytami drogę dojazdową do kamieniołomu. |
Opis akwenu: |
kamieniołom łupkowy |
Niebezpieczeństwa: |
zimna woda, łatwo się podnosi osad co powoduje znaczny spadek widoczności |
Właściciel: |
? trzeba się liczyć z „poplatkiem” w wysokości 100 koron od osoby. |
Inne uwagi: |
W weekendy nurkuje bardzo dużo osób i widoczność znacznie spada. Poprawna wymowa nazwy tej miejscowości brzmi Herzmanice i tak jest przez Czechów wymawiana. Ważna uwaga, jeżeli pytamy o drogę. Od miejscowych dowiedziałem się, że można rozbijać się z namiotem nad brzegiem kamieniołomu. W sezonie jest tam ponoć bardzo dużo takich spragnionych natury turystów. Jednak trzeba pamiętać, że jest to strefa przygraniczna. Stojąc na górce można złapać zasięg wszystkich polskich sieci komórkowych. W miejscowości jest knajpa, gdzie można tanio coś zjeść i napić się taniego piwka (oczywiście po nurkowaniu). Jadąc z góry w stronę centrum trzeba na pierwszym skrzyżowaniu skręcić w prawo w drogę z progami zwalniającymi. Po lewej stronie jest restauracja. Warto pamiętać, że w Czechach dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi u kierowcy wynosi 0 promila. Czesi są pod tym względem nieubłagani. |
Mapka akwenu: |
|
Opis do mapki: |
Jak widać z mapki topografia akwenu nie pozwala się zgubić. Kamieniołom ma kształt wąwozu płytkiego ze strony północnej i głębokiego ze strony południowej. Zachodni brzeg jest ciekawszy niż wschodni. Wzdłuż niego znajduje się pionowa ściana, przy której można gdzieniegdzie spotkać roślinki, zatopione drzewa i ewentualnie rybki. Wschodni brzeg usiany jest łupkami i właściwie nie warto wzdłuż niego pływać. Stojąc na brzegu widać zabojkowane punkty nr 2 (biały pięciolitrowy baniak na wodę), nr 3 (dwie półtoralitrowe przeźroczyste butelki po wodzie mineralnej) i 6 (duża czerwona boja). Czerwonymi liniami oznaczone są poręczówki, przydatne podczas pływania w przedziale głębokości 0-10 m z uwagi na słabą widoczność.
1. metalowy słupek do którego zamocowana jest poręczówka
2. goła skorupa samochodu czeskiej produkcji. Prawdopodobnie jakaś Skoda, która kiedyś była karetką pogotowia.
3. keson – chyba największa, atrakcja akwenu. Na dnie na głębokości 21 m leży metalowa kwadratowa platforma. Do niej na 4 łańcuchach, odchodzących z każdego rogu przymocowana jest komora, wypełniona powietrzem. Dach tej komory znajduje się na 12 merach, natomiast poręczówka doprowadza nas do głębokości 19 m. Do komory wchodzi się przez długą na 1,5 m rurę o średnicy studzienki kanalizacyjnej. Żeby zobaczyć cokolwiek wewnątrz kesonu niezbędna jest latarka. Wrażenia z pobytu tam pozostawiam swobodnej ocenie. Proponuję nie oddychać powietrzem, zgromadzonym wewnątrz kesonu. Nigdy nie możemy być pewni jego składu, a wobec tego reakcji naszego organizmu po wzięciu wdechu.
4. duża metalowa róża wiatrów, leżąca na dnie
5. wanna i tablica ku pamięci nurków, którzy tu zginęli. Pozycja obiektu na tej mapce jest orientacyjna.
6. na głębokości 35 metrów znajduje się wejście do studni. Opustówka leci do samego jej dna. W środku studni z boku jest jeszcze małe pomieszczenie o wysokości ok 1 metra. Trzeba uważać, żeby się nie zaklinować, zwłaszcza, że przy wchodzeniu do studni bardzo trudno jest nie zbełtać wszystkiego doszczętnie. |